wtorek, 8 września 2015

Krótka historia nagrywania rozpraw sądowych.

Od około dziesięciu laty obserwujemy wzmożone nagrywanie rozpraw w polskich sądach, od około dziesięciu laty istnieje też firma Transkryptor, także krótką historię nagrywania rozpraw zaczniemy  od celu, jaki sobie postawaliśmy w firmie.


Cel Transkryptora. 

"Celem naszej firmy jest
maksymalne odzwierciedlenie
nagrania w postaci tekstu."

Celem naszej firmy jest maksymalne odzwierciedlenie nagrania w postaci tekstu. W nagraniach występują konkretne osoby, które występują w interakcjach z innymi osobami. Każda z postaci ma określoną rolę, kieruje się emocjami i dąży do określonego celu. Tak jak w książce czy filmie każde nagranie ma swoich bohaterów. Naszym zadaniem jest zrozumieć ukryty scenariusz wywiadu i bohaterów. Kiedy to widzimy to słowa wpadają jak brakujące puzzle i dopełniają obraz nagrania. Słowa są efektem końcowym. W naszej pracy jedną z aren na której rozgrywa się scenariusz nagrania jest rozprawa sądowa. Doświadczenie jakie mamy w transkrypcji rozpraw sądowych pozwala nam łatwiej rozpoznać bohaterów i role, jakie odgrywają, ponieważ te rolę się powtarzają.


Miliony nagrywających.

"Gdy pisano polskie prawo
kilkanaście lat temu nie brano
pod uwagę faktu, że każdy może
sobie nagrać rozprawę sądową
swoim telefonem."
Dzisiejszy świat zmienia się bardzo szybko, codziennie jesteśmy zasypywani nowymi rozwiązaniami technicznymi, czy jesteśmy na nie gotowi czy nie.  Każdy ma telefon komórkowy, którym może zrobić zdjęcie lub nagrać inną osobę. Rozwiązania prawne nie nadążają z regulacjami dotyczącymi prywatności. Gdy pisano polskie prawo kilkanaście lat temu nie brano pod uwagę faktu, że każdy może sobie nagrać rozprawę sądową. Prawnie nagrywać rozprawy można, ale ustawodawcy nie wzięli pod uwagę faktu wykładniczego przyrostu mikrofonów w kolejnych latach. Przez ostatnie lata prawo nadganiało rzeczywistość pisząc nowe, coraz liberalniejsze ustawy pozwalające nagrywać rozprawy sądowe, poczynając od łatwiejszych administracyjnych, poprzez cywilne, i na karnych kończąc - w lipcu tego roku Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o nagrywaniu rozpraw w procesach karnych.


Sędziowie się wzbraniają.    

"Do tej pory sędzia miał pełną
kontrolę nad przebiegiem rozprawy,
protokół tworzony podczas
posiedzenia jest dyktowany
protokolantce przez sędziego.
Nagrywanie natomiast pozostaje
bez jego wpływu."
Są różne opinie na temat tego,  dlaczego sędziowie nie przepadają za nagrywaniem rozpraw sądowych. - oczywiście część sędziów zgodzi się, że nagrywanie, zapewni pomocną dokumentacje rozprawy - natomiast często pojawiającą się obawą jest to, że nagrywanie usztywni proces karny i przez co spadnie liczba przypadków dobrowolnego poddania się karze, ponieważ przez nagrywanie zostaną zaburzone nieformalne rozmowy z sędziami, którzy od tej pory będą mnie otwarci do ugod. Trzeba też pamiętać, że do tej pory Sędzia miał pełną kontrolę nad przebiegiem rozprawy, protokół tworzony podczas posiedzenia jest dyktowany protokolantce przez sędziego, nagrywanie natomiast pozostaje bez jego wpływu. Tak jest w Polsce, a jak wygląda nagrywanie rozpraw w innych krajach?


 Jak jest Ameryce?  

W USA używa się szkiców
i stenotypii rozpraw sądowych.
Wszyscy kojarzymy rozprawy amerykańskie, na których rysownik utrwala postacie występujących, oskarżycieli, świadków na papierze, nie ma możliwości robienia zdjęć. Na stronach sądownictwa sądów nowojorskich nagrywanie i inne dokumentowanie rozpraw jest zabronione. Dopuszczone jest tylko w sytuacji, gdy zgodzi się na to sędzia administrujący. W sądach USA jest natomiast stenotypia. Używa się do tego specjalnych maszyn, bazujących nie na literach, ale sylabach, dzięki temu stenotypistka może transkrybować rozprawę w czasie teraźniejszym. Jest to bardzo interesujące z punkty widzenia naszej firmy, w której pracujemy na stworzeniem maszyny do automatycznego zapisu nagrań.


Transkryptor Project.
  
"I teraz pytanie
Jaki będzie miał wizerunek
automatyczny Transkryptor?
Android Googla jest podobny
do RTD2, wiec może pójdziemy
w stronę 3CPO."
W automatycznym zapisie skupiamy się na dwóch rzeczach, na wyjściowym systemie, który będzie podkładał odpowiedni scenariusz dla danej sytuacji nagrania - była o tym mowa na początku - i na programach rozpoznających język. Należy pamiętać, że język jest wtórny, gdyby nie był wtórny to dwie osoby z innych regionów świata nie moglyby się dogadać, a mogą, na przykład na migi, lub używając języka obrazkowego. Także szukamy tego, co jest wspólne w komunikacji międzyludzkiej, tworzymy scenariusze i one są podstwawą w naszym sustemie. Inny jest scenariusz dla wywiadu indywidualnego pogłębionego, inny dla focusa, i jeszcze inny dla rozprawy sądowej. I teraz pytanie jak wizerunkowo przestawimy system Transkryptor? Jak Android Googla?, Android jest podobny do RTD2 z gwiezdnych wojen, wiec może powinniśmy zrobić cos na wizerunek 3PCO?



Źródła:
http://prawo.rp.pl/artykul/1111193.html
http://www.courts.state.ny.us/rules/chiefjudge/29.shtml
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prezydent-podpisal-nowele-kpk-dotyczaca-rejestrowania-rozpraw-karnych/5wk93w
http://blog.stenografia.pl/
Prawa autorskie obrazów należą do ich twórców. Źródło clip art microsoft word.
Prawa autorskie tekstu transkryptor.pl

wtorek, 25 sierpnia 2015

Transkrypcje - Utrwalanie nagrań w postaci tekstu.

Geneza transkrypcji.


Transkrypcje to utrwalenie za pośrednictwem tekstu nagrań audio/video. Transkrypcje wywiadów kojarzą nam się przede wszystkim z instytutami badającymi rynek i opinie publiczną. Instytuty przeprowadzają na szeroką skalę Badania Marketingowe, przeprowadzają wywiady z respondentami, w których pytają się o ich preferencje, opinie na różne tematy. Wywiady takie są nagrywane (Zogniskowane Wywiady Grupowe, Indywidualne Wywiady Pogłębione, Diady, Triady, Briefy) a następnie są transkrybowane do tekstu.

W transkrypcjach umieszcza się datę przeprowadzenia wywiadu, nazwę wywiadu, imię i nazwisko moderatora przeprowadzającego wywiad i czas trwania wywiadu. Główna część transkrypcji składa się z pytań moderatora i odpowiedzi uczestników wywiadu, czyli respondentów. Pytania moderatora są wytłuszczone, odpowiedzi uczestników pisane są drukiem standardowym. W transkrypcjach zaznacza się kody czasowe, czyli godzinę minutę i sekundy, które ułatwiają znaleźć transkrybowany tekst w oryginalnym nagranym wywiadzie.

Transkrypcje w Polsce i na świecie.


Jednakże transkrypcje to nie tylko zapis wywiadów przeprowadzanych przez instytuty badań rynku. Transkrypcje to zapis wszystkich nagrań audio/video. Mogą to być wywiady etnograficzne, czyli wywiady nagrywane z ludźmi w danym terenie, służące dowiedzeniu się szczegółowych informacji o terenie i społeczności tam mieszkającej. Mogą to być nagrania spotkań, konferencji, meetingów, szkoleń, które są organizowane przez firmy i instytucje, które chcą mieć zapis tych konferencji w formie pisemnej. Nagrania nagrane dyktafonem albo telefonem, które są następnie wykorzystywane w sądzie jako dowód w sprawie. A także rozprawy i arbitraże sądowe, których transkrypcje służą adwokatom, stronom postępowania, do przygotowania się do następnego posiedzenia.

Praca transkryptora.


Transkrypcja wywiadów to ciekawe i uczące zadanie dla transkrybującego wywiad, czyli transkryptora – osoby, która ze słuchawkami na uszach spisuje to, co słyszy. Taka osoba musi spełniać odpowiednie kryteria do tego typu pracy. Po pierwsze do transkrypcji musi usiąść z tak zwanym „wolnym umysłem” tabula rasa, jej myśli nie mogą zaprzątać żadne inne tematy i musi być gotowa do usłyszenia czegokolwiek. Jest to bardzo ważne, ponieważ w transkrypcjach pojawiają się różne słowa, różne zwroty i czasem są one wypowiedziane niewyraźnie. Osobie, która siada do pracy zaprzątnięta jakąś myślą wszystkie niewyraźne powiedziane słowa będą się kojarzyły z tą myślą i w ten sposób nie otrzymamy obiektywnej transkrypcji nagrania tylko tekst odzwierciedlający stan ducha danego transkryptora. A trzeba pamiętać, że zlecający transkrypcję nie są freudowskimi psychoanalitykami tylko klientami, którzy chcą uzyskać jak najwierniejszą i transparentną transkrypcję. Bardzo dobrze jest też gdy transkryptor posiada ogólną wiedzę o świecie, czyli jest oczytany w sprawach bieżących, słucha radia, przegląda wiadomości, ponieważ w transkrypcjach pojawiają się różne tematy, a osoba oczytana nie będzie miała problemu ze zrozumieniem i zapisaniem na przykład imienia sekretarza generalnego NATO czy imienia słynnej klonowanej owcy.

Człowiek czy maszyna.


Jak zawsze w biznesie dąży się zminimalizowania kosztów. Już od czasów Henrego Forda, który stworzył pierwszą linię produkcyjną i mógł produkować swoje Fordy T w większych ilościach. To samo pytanie dotyczy transkryptorów - Jak zrobić żeby pisali szybciej, dokładniej i za niższą cenę? Pojawia się pytanie czy może należałoby ich zastąpić maszynami lub programami, które rozpoznają mowę i przełożą ją na papier? Otóż odpowiedź na to pytanie jest taka, że jak długo nie stworzymy sztucznej inteligencji to zawsze człowiek będzie przewyższał maszynę. Transkrypcja nagrań nie jest  skomplikowanym procesem natomiast jest parę aspektów, których nie wykona maszyna. W każdym transkrybowanym wywiadzie oprócz słów mamy emocje, czyli zdania są wypowiedziane w pewnym kontekście emocjonalnym. To zrozumie tylko człowiek. Analogicznie w nagraniach, gdzie występuje więcej osób kontekst psychologiczno emocjonalny odgrywa ważną rolę. Okazuje się, że komunikacja odbywa się na poziomie podświadomym i złożonym, a słowa są wynikiem tej komunikacji, nie jej podstawą. Należałoby zatem stworzyć komputer, który rozumie ludzkie zachowania i relacje między ludźmi, i na to dopiero nakłada słowa.

Przyszłość transkrypcji.


Transkrybowanie nagrań jest w stałym rozwoju i wraz z rosnącą liczbą utrwalania dokumentów, nagrań, notatek w postaci bitów, których liczba rośnie wykładniczo, zwiększa się również zapotrzebowanie na transkrypcje. Przed nami są duże wyzwania. Chociażby agencje wywiadowcze Stanów Zjednoczonych podsłuchujące i zapisujące po 11 września wszystkie rozmowy telefoniczne, gdzie pada słowo „terrorysta”. Liczba metrów kwadratowych, na których stoją serwery z danymi wzrasta z roku na rok. Jeżeli jedna rozmowa telefoniczna to średnio 1 minuta, to 60 minut nagrania w minimalnej jakości dźwięku daje 20 megabajtów. Można zatem założyć, że w 100 megabajtach mieści się 5 godzin rozmów, zatem 50 godzin nagrań rozmów w gigabajcie i 50.000 godzin rozmów w terabajcie. Jedna godzina nagrania to jest ok. 20 stron transkrypcj, czyli w terabajcie mamy ok milion stron. A te liczby wzrastają z miesiąca na miesiąc.

Tekst informacyjno - promocyjny www.transkryptor.pl
 
Opublikowane w dziale ZAPLECZE.